ZNP chce podwyższenia wynagrodzeń zasadniczych o tysiąc złotych, "Solidarność" - 15 proc. podwyżki z wyrównaniem od stycznia i kolejne 15 proc. w następnym roku. Co więcej, jak podkreślał Piotr Duda w ostatnim wywiadzie, "S" nie skupia się tylko na nauczycielach. - My dzisiaj walczymy o nauczycieli, ale też pozostałe grupy zawodowe: pracowników urzędów, sądownictwa, prokuratur czy szeroko rozumianej kultury. Ci pracownicy też są w sytuacji dramatycznej jeśli chodzi o wynagrodzenia - stwierdził Duda. - Uważam, że wszystkie związki powinny działać solidarnie w imię interesów tej samej grupy zawodowej - mówi nam pani Joanna, nauczycielka z 30-letnim stażem, niezrzeszona. - Sympatie polityczne czy wyrachowanie Piotra Dudy powinny zejść na drugi plan. Nie powinien spotykać się z politykami PiS na Nowogrodzkiej, tylko dziś usiąść do stołu z innymi związkami w Radzie Dialogu Społecznego. Nazwa związku powinna zobowiązywać - stwierdza. Jej zdaniem postulaty "S" są niekorzystne w porównaniu do tych ZNP.
Bo to jest jednak mój wolny czas - dodaje w rozmowie z WP. - Nie będziemy nadmiernie angażować się w pracę. Tyle ile trzeba i tak jak trzeba, nic ponad to - dodaje inna nauczycielka, pani Joanna. Nie dołożą z własnej kieszeni - Przygotowujemy pomoc do zajęć. Wycinamy, kleimy, drukujemy. Tego nie będzie. Będziemy korzystać z tego, co mamy - stwierdza pani Mirka. - Jest nam przykro, ale nauczyciel zawsze pozostanie nauczycielem. Miłość do dzieci w nas zostanie i będziemy nadal się poświęcać. Ale nie będę doposażać szkoły czy kupować materiałów. Przez 20 lat mojej pracy nie dostałam nawet długopisu. Żadnych materiałów piśmienniczych. Okradam swój własny dom z materiałów i pieniędzy na nie - dodaje pani Agnieszka. Inny nauczyciel mówi, że liczy na to, iż do takiej sytuacji nie dojdzie. - To byłby pogrzeb tego, co robimy. A my lubimy to, co robimy. Nie wierzę, że do końca to już będzie miało taki czarny charakter. Ten nasz żal nie może przełożyć się na dzieci. Wśród nauczycieli panują emocje.
Niezadowolenie, a wręcz wściekłość - takie nastroje mają panować wśród nauczycieli należących do oświatowej "Solidarności". Jej przewodniczący, Piotr Duda zapowiedział, że "S" chce prowadzić swój własny protest. Jeśli tak się stanie, w niektórych miejscach nauczyciele zrezygnują z członkostwa w "S". Część z nich już to zrobiła. - Na pewno nie siądziemy razem do stolika ze Związkiem Nauczycielstwa Polskiego - tak szef "Solidarności" Piotr Duda skomentował zapowiadany przez ZNP ogólnokrajowy strajk nauczycieli. Dodał, że "Solidarność" rozpocznie własny protest, jeśli rząd Mateusza Morawieckiego do 28 marca nie przedstawi związkowcom konkretnych propozycji ws. podwyżek płac. Stwierdził, że postulaty "Solidarności" są zupełnie inne, niż te zaprezentowane przez ZNP i Sławomira Broniarza. Ta wypowiedź pogorszyła i tak nie najlepsze nastroje wśród nauczycieli należących do "S". Według naszych informacji ci, którzy dotychczas działali w oświatowej "Solidarności", wypisują się z niej. Część z nich przechodzi do Związku Nauczycielstwa Polskiego.
O godz. 9:00 w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" rozpoczęła się kolejna już rozmowa "ostatniej szansy" przedstawicieli związków nauczycielskich z członkami rządu. Jeśli nie dojdzie do porozumienia, 8 kwietnia rozpocznie się ogólnopolski strajk w oświacie - zapewniają związkowcy. Kolejna rozmowa rządu i przedstawicieli protestujących nauczycieli. 79, 5 proc. szkół zapowiada udział w strajku (East News, Fot: Mateusz Grochocki/East News) Broniarz: 85 proc. placówek edukacyjnych popiera strajk Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez
- Szczególnie dla młodych nauczycieli. 15 proc. nawet dane dwa razy od ich niskich pensji nie poprawi ich sytuacji - dodaje nauczycielka. Inna nauczycielka, należąca do ZNP, mówi WP: - "Solidarność" nigdy nie była z ZNP. Nauczyciele są oburzeni tą postawą. Powinniśmy razem się wspierać. Protesty całego środowiska? W poniedziałek w Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" przy ul. Limanowskiego odbyło się nadzwyczajne posiedzenie Prezydium Rady Dialogu Społecznego. W spotkaniu wzięli udział przedstawiciele związków zawodowych, prezes ZNP Sławomir Broniarz oraz szef Sekcji Krajowej Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" Ryszard Proksa wraz z członkiem prezydium ds. dialogu społecznego i negocjacji Henrykiem Nakoniecznym. Ze strony rządowej przewidziana jest obecność minister rodziny pracy i polityki społecznej Elżbiety Rafalskiej i minister edukacji narodowej Anny Zalewskiej. Na konferencji prasowej przed posiedzeniem Prezydium Rady Dialogu Społecznego przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz stwierdził, że to już nie są protesty związków zawodowych, a protesty całego środowiska oświaty.
"Jaka płaca, taka praca". Nauczyciele już zapowiadają, że szkoły po strajku nigdy nie będą takie same. Pedagodzy zamierzają wykonywać absolutne minimum pracy. - Koniec z wycieczkami, koniec z pracami domowymi, koniec z zajęciami dodatkowymi i konkursami - mówią nauczyciele. Strajk nauczycieli jest bezterminowy. (Agencja Gazeta, Fot: Jakub Ociepa) Szkoła po strajku już nigdy nie będzie taka sama - mówią nauczyciele. Obdarci z resztek godności zapowiadają, że są już innymi ludźmi. W ciągu ostatniego tygodnia zmieniło się wiele. Także ich podejście do pracy, jaką wykonują. - W nagonce publicznej obdarto nas z miłości do zawodu. Pokazano nam, że nie warto się starać, bo ludzie widzą tylko wakacje, 18 godzin pracy przy tablicy. Nie widzą tego, co w sercu. To bardzo bolesna lekcja - mówi Wirtualnej Polsce pani Mirka, nauczycielka pracująca w przedszkolu. - W obecnej chwili czuję się przez rząd i społeczeństwo upodlona... A przecież dają mi pod opiekę to, co mają najcenniejszego w życiu - swoje dzieci - podkreśla.
Nauczyciele przejrzeli na oczy. Mają pracować dla pasji i misji? Zrodził się wewnętrzny bunt i może się to po strajku zmienić. Absolutne minimum Nauczyciele zapowiadają, że po strajku będą wykonywać absolutne minimum swojej pracy. Zamierzają zrezygnować z zielonych szkół, dodatkowych wyjść, zajęć pozalekcyjnych. Niektórzy informują, że przestaną zadawać prace domowe, bo nie leży to w ich obowiązku. Koniec z konkursami, koniec z organizowaniem nagród od sponsorów. Bo to nauczyciele się tym zajmowali. Zobacz także: Strajk nauczycieli. Wiceminister kultury odpowiada Agnieszce Holland - Będziemy wyrabiać 18 godzin pensum, plus poświęcimy czas w domu na sprawdzanie testów, wypełnianie dokumentacji. Ale to wszystko. Każdy będzie tego dokładnie pilnować. Może to pozwoli ludziom docenić nauczycieli - wyznaje nam nauczycielka. Wtóruje jej pani Agnieszka, nauczycielka z Zespołu Szkół Specjalnych. - Wstrzymam się częściowo od wyjść z uczniami. Chodzimy z dziećmi do kina, jeździmy na wycieczki. Tego będzie mniej.
oprac. Jakub Zagalski Maja Ostaszewska wspiera strajk nauczycieli. Posłała dzieci do prywatnej szkoły Karolina Stankiewicz Koncert dla nauczycieli. Im dalej od sceny, tym większy pesymizm oprac. Jakub Zagalski Strajk nauczycieli. Na koncert miały przyjść tysiące osób. Przyszło kilkaset Marcin Borciuch Strajk nauczycieli. Gwiazdy zagrają koncert, by wyrazić swoje poparcie oprac. Karolina Stankiewicz Michał Żebrowski zarzuca TVP zmanipulowanie jego wypowiedzi Oskar Netkowski Viola Kołakowska ostro o strajku nauczycieli Oskar Netkowski Artyści wspierają strajkujących nauczycieli. Organizują koncert Oskar Netkowski Aktorzy solidarnie z nauczycielami. Rafał Królikowski opublikował wpis Agnieszka Kwiatkowska Michał Żebrowski o Pawłowicz: "Podobno przez Krystynę P. zostałem nazwany odyńcem, a moja żona lochą" Karolina Stankiewicz Nauczyciele II LO o wsparciu Macieja Stuhra: "Cieszymy się z każdego poparcia"
Jak te emocje opadną, to wszystko wróci do normy i będzie funkcjonowało tak, jak wcześniej - wyznaje pan Janusz, nauczyciel ze szkoły podstawowej. - Szkoła już nie będzie taka sama. To jest pewne. Pokazano nam, że nikt się z nami nie liczy i nie jesteśmy potrzebni nawet do przeprowadzenia egzaminów. Martwię się o to, że nauczyciele zniechęcą się do zawodu. Oni zrezygnują po strajku. Ja to wiem, bo już dwoje moich znajomych nauczycieli zapowiedziało, że jeżeli ten strajk nie przyniesie skutku, to odchodzę. Jeden z kolegów już złożył wypowiedzenie - wyznaje pan Artur, nauczyciel ze szkoły podstawowej i liceum. Poniedziałek to ósmy dzień bezterminowego strajku nauczycieli. Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez
Broniarz: o dalszej formie zdecydują nauczyciele Strajk nauczycieli 1 września? Jacek Sasin o chaosie w szkołach Strajk nauczycieli. Sławomir Broniarz za wznowieniem akcji we wrześniu Pomoc dla strajkujących nauczycieli. Broniarz ujawnia, ile osób chce skorzystać Wenta chce zapłacić nauczycielom za strajk. "Wspólnie szukamy sposobu" Tomasz Jacyków wspomina piękne lata szkolne: "Nie mogłem sobie pozwolić na luksus, żeby uczyli mnie głupi ludzie" Strajk włoski nauczycieli? "W tym komunikacie jest fałsz" Strajk nauczycieli zawieszony. Czy ludzie przez wakacje nie zapomną o pedagogach? Strajk nauczycieli. Wiceszef ZNP ujawnia, ile pieniędzy jest na funduszu strajkowym Strajk nauczycieli. Rząd wprowadzi zakaz jak na Węgrzech? "Nie wierzę w to" Strajk nauczycieli. Wiceprezes ZNP tłumaczy decyzję o zawieszeniu akcji Kwaśniewski o strajku nauczycieli: "dowód kolosalnego cynizmu rządu PiS" Magda Steczkowska: "Moi rodzice byli nauczycielami i wiem, jak trudną pracę wykonywali" Strajk nauczycieli.