i "Invicible" ( posłuchaj! ). Teraz do sieci trafił trwający ponad 10 minut tytułowy singel "Fear Inoculum". Sprawdź tekst utworu "Fear Inoculum" w serwisie Z zespołem ponownie pracował Joe Barresi, który zajmował się inżynierią dźwięku i miksami płyty "10, 000 Days". Barresi ma na koncie również pracę w studiu z Queens Of The Stone Age, Melvins, Coheead And Cambria, Apocalyptica, Bad Religion, Avenged Sevenfold, Kyuss, L7 i Monster Magnet. Współpracował również z innymi projektami pobocznymi muzyków Tool - Volto! i Puscifier. 2 sierpnia do serwisów streamingowych trafiła cała dotychczasowa dyskografia Toola, windując nagrania sprzed lat na listy przebojów iTunes w wielu krajach. Twórczość grupy wymyka się jednoznacznemu szufladkowaniu, a w muzyce Amerykanów można znaleźć elementy progresywnego rocka, alternatywnego metalu czy psychodelii. Spore kłopoty sprawia też towarzysząca zespołowi otoczka (tajemniczość muzyków, wieloznaczność interpretacji tekstów, niezwykle ciekawa wizualna oprawa koncertów, płyt i teledysków).
Na kolejny warty większej uwagi moment niestety musimy poczekać aż do 9 kawałka. "7empest" robi robotę solówkami Jonesa i oldschoolowym brzmieniem. Przesterowane wstawki dobrze kontrastują z głębokim basem i perkusją, jednocześnie współgrając z wściekłym staccato Keenana. Przerywane djentowe wręcz riffy ucieszą za to każdego fana kapel pokroju Meshuggah. A co z całą resztą, zapytacie. Fanką krótkich zapychaczy na płytach nigdy nie byłam. Nie twierdzę, że na "Fear Inoculum" brakuje w nich pomysłów, jednak mnie żaden nie kupił. "Invinvible" wypada świetnie na żywo i karmi nas sentymentami. W utworze można doszukiwać się stylu z "Aenimy", a jego punkt kulminacyjny naprawdę zaskakuje. "Culling Voices" to miła dla ucha dźwiękowa pocztówka, która świetnie sprawdziłaby się jako soundtrack niejednego filmu. Z kolei "Chocolate Chip Trip" należy się szacunek za kunszt i prezentacje brzmienia perkusji. Ostatnią kompozycję z płyty "Mockingbeat" pominę milczeniem, nigdy nie przepadałam za chodzeniem do ZOO.
Naprawdę nie jest łatwo wypracować opinię o płycie, na którą tyle ludzi i tak długo czekało. I nie chodzi o żadną presję. Raczej o otoczkę zbudowaną wokół tej premiery. Dziękujemy, że wpadłeś/-aś do nas poczytać o filmach i serialach. Pamiętaj, że możesz znaleźć nas, wpisując adres. Lata oczekiwania (poprzedni album to "10, 000 Days" z 2006 roku) podkręcanego przez samych członków zespołu, kpiny osób powątpiewających w to, że grupa faktycznie pracuje nad nowym materiałem. Nieobecność w streamingu, a potem uroczyste pojawienie się na nim dyskografii, której poszczególne kawałki trafiły na listy najczęściej odtwarzanych numerów. Co pozostanie, gdy obedrzemy "Fear Inoculum" z całej tej otoczki? Świetnie zaaranżowana i rzemieślniczo dobra płyta, która jednak nie wnosi nic nowego. Czy nowy album zespołu usatysfakcjonuje wiernych fanów? Na pewno. Czy warto było na niego czekać kilkanaście lat? Pewnie warto. Ale czy przyniósł on jakiekolwiek zaskoczenie? Absolutnie nie. Brzmienie grupy Tool nie posunęło się ani o krok do przodu.
Czy warto było czekać 13 lat na nowy album Toola? Dla fanów grupy to pytanie wydaje się być nie na miejscu. Oczywiście że tak! Amerykański kwartet dowodzony przez charyzmatycznego Maynarda Jamesa Keenana już wiele lat temu udowodnił, że w progresywnym metalu osiągnął absolut. Stąd pewnie nikt nie oczekiwał od tego jednego z najważniejszych gitarowych zespołów na świecie rewolucji, a co najwyżej łagodnej ewolucji. W takim kierunku podąża muzyka na "Fear Inoculum". Kompozycje opierają się na dobrze znanych patentach. Tool w idealny sposób kontrastuje ich dynamikę. Zaczynają się zwykle dość łagodnie, by z impetem zaatakować w końcówce utworów. Ich czas w większości przekracza 10 minut, co pozwala grupie na uczynienie z nich wielowątkowych minisuit. Zespół meandruje, bawi się brzmieniem, podejmuje i porzuca wątki, daje popis swojej wirtuozerii. M J Keenan ś piewa tu zdecydowanie delikatniej niż przed laty, a jego wokal bardziej może się kojarzyć z innym jego projektem A Perfect Circle. Z drugiej strony Tool nadal brzmi jak metalowa kapela.
Znamy szczegóły najnowszego wydawnictwa zespołu Tool, które ukaże się 30 sierpnia pod tytułem "Fear Inoculum". Zespół Tool ujawnił szczegóły utworów, które znajdą się na " Fear Inoculum ". Płytę będzie otwierał utwór tytułowy, który poznaliśmy kilka dni temu, a za nim będzie " Pneuma ", która ma przypominać utwór zamykający płytę " Lateralus ". Sprawdź, co będzie zawierać wersja fizyczna płyty Toola Na płycie znajdzie się jeszcze między innymi popis perkusyjny " Chocolate Chip Trip " oraz 20-minutowy, ciężki " 7empest ". Płytę ma zamykać " Mockingbeat ", na którym znajdą się dźwięki natury. Na płytę trafią także dwa utwory, które mieliśmy okazję poznać już na żywo: " Invincible " i " Descending ". " Fear Inoculum " ukaże się w wersji fizycznej i cyfrowej. Wersja cyfrowa będzie poszerzona o trzy utwory. Wersja fizyczna Fear Inoculum Pneuma Invincible Descending Culling Voices Chocolate Chip Trip 7empest wersja cyfrowa: Litanie contre la Peur Legion Inoculant Mockingbeat
Chociaż w kontekście pojawienia się twórczości zespołu w serwisach streamingowych wypuszczenie tylko edycji kolekcjonerskiej za miliony monet można uznać za ukłon w stronę psychofanów i dowód na to, że muzycy żyją z koncertów a nie standardowych płyt za 50 czy 60zł, od których dostają pewnie grosze. Co by nie było – informacja o nowym albumie za 350zł szybko sprawiła, że pogodziłem się z nadchodzącą dziurą na półce w miejscu gdzie stoi dyskografia Toola. O czym może świadczyć 13letnia przerwa w studyjnej dyskografii zespołu? Może o braku chęci do tworzenia? Czy może raczej o braku weny i niemocy twórczej? Utwór tytułowy sugerował drugą opcję. Niepokoju nie stłamsiła lista utworów, na której widać czas trwania ocierający się o 80 minut i tylko 7 utworów. Dorzucając do tego fakt, że jeden z nich nie trwa nawet 5 minut, to średnia na resztę poraża czy raczej przeraża. A jak wygląda efekt końcowy 13 lat milczenia muzyków? Zacznijmy od plusów. "Fear Inoculum" brzmi niesamowicie: niezwykle klarownie, przejrzyście i przestrzennie.
Treść poprawki musi być wypełniona. Dziękujemy za wysłanie poprawki.